ENATA Marine na pokazach w Dubaju przedstawi nowy jacht na hydroskrzydłach - Foiler.
Dostawca łodzi
Motorówki na hydroskrzydłach nie są niczym nowym, by nie wspomnieć znanych jeszcze od lat 70-tych mini-wodolotów typu Wołga, produkcji rosyjskiej. Jednak od wielu lat producenci unikali tego rozwiązania. Stocznia ENATA, korzystając z rozwiązań wypracowanych przy współczesnych regatach żeglarskich, opracowała jacht na foilach i publicznie pokaże go na pokazach w Dubaju.
Jacht ma napęd diesel-elektryczny i rozwija prędkość podróżną 40 węzłów. Wychodzi nad wodę przy 18 węzłach z 7 pasażerami i sternikiem. Uzyskuje to dzięki dwóm silnikom BMW 320 KM, dwum silnikom elektrycznym i dwum "torpedom" - pędnikom o specjalnej konstrukcji. Przy prędkości 30 węzłów jacht ma zasięg 130 mil - zużyje wówczas około 300 l paliwa. Dzięki zasilaniu bateryjnemu może "w trybie cichym" płynąć z prędkością 10 węzłów przez 10 minut - rozwiązanie to może przydać się przy dobijaniu do brzegu w strefie ochrony przyrody. Skrzydła i pędniki chowają się w takiej sytuacji, by uchronić je od uszkodzenia.
Jacht ma 9,45 m długości, 3,3 m szerokości, z foliami - 7,2 m. Radzi sobie z falami o wysokości do 1.5 metra, producenci deklarują możliwość żeglowania przy dwumetrowych falach.
Zdjęcia: ENATA