Tradycje stoczni Rio Yachts datują się od 1961 roku, stocznia jest wierna stylowi "Made in Italy" i nieodmiennie wypuszcza jednostki szybkie i pasjonujące. Taką jest nowy Spider 40 - wbrew zapowiedziom producenta nie tylko "open day boat". Jacht ma całkiem pojemne wnętrze, w którym mieści się kabina armatorska z dużym, podwójnym łóżkiem, salon z sofą (którą można rozłożyć i uzyskać drugie podwójne łóżko) oraz węzłem sanitarnym. Kuchnia, jak na jacht śródziemnomorski, znajduje się na pokładzie. Mieszkalność jest jedynie dodatkiem "na wszelki wypadek", celem jest styl, a żeby ten prezentować, trzeba pojawić się czasem w marinie - i luksusowym hotelu.
Sama nazwa wywodzi się nie od stawonogów, a od popularnych niegdyś sportowych, dwumiejscowych samochodów, którymi Włosi uwielbiali pokonywać górskie serpentyny - z ogromną prędkością zazwyczaj. Tutaj dwie osoby mogą zaprosić jeszcze cztery - tyle wygodnie pomieści kokpit i na tyle można urządzić party na sofach i przy stole. Certyfikat dopuszcza 12 osób, ale tyle to raczej na krótką przejażdżkę.
Jacht ma 13,30 m długości, 3,7 m szerokości, napędzają go dwa silniki Volvo Penta D4-300 z przekładniami Z. Jacht zaprojektował Marino Alfani.
Zdjęcia: Rio Yachts.