Kontynuując sukces 35Z, stocznia MJM wyprodukowała kolejny model do swojej kolekcji: 43Z, z napędem zewnętrznym. Klienci chcieli większej, szybszej, wygodniejszej łodzi - Doug Zurn uwzględnił te życzenia projektując jednostkę o charakterze sportowym i bardzo komfortowym wnętrzu.
43Z napędzana jest trzema silnikami Mercury Verado 350 KM - rozpędzą one jacht do prędkości 50 mph (80 km/h). MJM przywiązała się już do marki Verado - m.in. z powodu zaawansowanej elektroniki, oszczędności paliwa i cichej pracy. Silniki przyczepne gwarantują też niewielkie zanurzenie - około 70 cm - co pozwala dopłynąć bezpośrednio do plaży.
Kadłub to powiększona wersja modelu 40Z - a tych stocznia sprzedała od 2008 roku aż 100. Daje sobie świetnie radę ze wzburzonym morzem, a gładkie linie ułatwiają żeglugę w ślizgu. Jacht może być też wyposażony w żyroskop Seakeeper, ograniczający przecyły.
Wnętrze mieści obszerną kabinę dziobową, rufową oraz salon. Dodatkowe miejsce do spania można wygospodarować właśnie w salonie, wydzielając je zasłonami. Kokpit z kolei chroniony jest przez otwierane okna i roletę. Jacht wykończono w jasnych barwach, szeroko posługując się drzewem wiśni - powstała w ten sposób klasyczna, nienachalna elegancja nawiązująca do dawnych łodzi spacerowych.
Zdjęcia: Zurn Yacht Design