Volvo Penta produkuje w serii V silniki D5, D11, D13 i D16 o mocach 105-565 KW, teraz do serii doszedł ośmiolitrowy D8. Ma on moc do 235 KW. Dzięki zainstalowanym systemom oczyszczania spalin spełnia wymogi EU Stage V. Ponadto jest, jak na swoją moc i pojemność, kompaktowy.
Wymogi Stage V wejdą w życie w 2019 roku, ale firma musi już teraz dopasować się do nowych regulacji, by stocznie budujące nowe jachty (oraz przyjmujące zamówienia na kolejne) nie miały obaw o sprzedaż swoich produktów na rynku europejskim.
D8 Stage V wyposażony jest w common rail i turbo o stałej geometrii, zapewnia to oszczędne zużycie paliwa. Moc wynosi od 160 do 235 KW, przy czym wysoki moment obrotowy dostępny jest już przy niskich obrotach - silnik przez to jest mniej hałaśliwy.
System oczyszczania spalin obejmuje podsystemy EGR (recyrkulacja spalin) i EPG (kontrola ciśnienia spalin), oraz EATS, który z kolei składa się z katalizatora, filtra cząstek stałych, wtrysku AdBlue do wydechu i oczyszczania spalin za pomocą amoniaku.
Wydaje się, że wyśrubowane wymogi ekologiczne UE stawiają silnikom jachtowym bardzo wysoką poprzeczkę - kadłub silnika zostaje obudowany masą podzespołów kontrolowanych za pomocą m.in. elektroniki - co poza podnoszeniem cen podnosi komplikację konstrukcji, a co za tym idzie stawia nowe wymogi przed eksploatacją i konserwacją takich silników.
Zdjęcie: Volvo Penta