Nowa 380-ka została zaprojektowana tak, by spełnić jak najwięcej potrzeb wodniaków. Nadaje się doskonale i do wypraw na ryby, i spacerów czy weekendowego pływania, a i bez problemu można spędzić na niej kilka dni. Tankujemy 1680 litrów paliwa, więc możliwe są nawet długie wyprawy.
Główne życie toczy się w kokpicie, więc tu konstruktorzy zadbali o maksymalną wygodę - w tym wielką, panoramiczną szybę z przodu, z przejściem do kokpitu dziobowego (gdzie znajduje się stół i kanapy, można też łatwo przerobić to miejsce na materace do opalania). W centrum i na rufie znajduje się centralna konsola, wygodne kanapy, opcjonalny pojemnik na żywe ryby, kuchenka i zlew, a także otwierane burtowe zejście do wody. Pod pokładem znajduje się dwuosobowa kabina z modułem sanitarnym i kuchnią.
Długość jachtu wynosi 11,89 m, szerokość 3,56 m, maksymalna moc napędu 1600 KM. Jacht napędzany jest zestawem do czterech silników zaburtowych. Dodatkowo możliwe jest zainstalowanie żyrostabilizatora.
Przy zestawie silników 4x350 KM łódź osiąga prędkość 50 węzłów, prędkość przelotowa wynosi 30 węzłów.
Zdjęcia: Boston Whaler