Włoska stocznia Arcadia jako hasła przyjęłą "people centered boat", czyli jacht projektowany z myślą o ludziach, oraz "EcoThink i Ecotech" - podejście w projektowaniu, wykonastwie i eksploatacji, którego celem ma być jacht zgodny z naturą. Stocznia buduje jachty z laminatów w rozmiarach 58-115 stóp i miniony rok zakończyła konstrukcją 100-stopową. W przyszłości planuje też stalowe kadłuby 145 i 180-stopowe.
Uroda zarówno "setki", jak i nowej "osiemdziesiątki piątki" jest kontrowersyjna - jachty przypominają trochę kutry patrolowe, trochę pływające szklarnie. Jednak w świecie jachtów o zbliżonych sylwetkach możliwość wyróżnienia się jest zaletą - i z pewnością jest wielu potencjalnych armatorów, którym te linie się spodobają.
Stocznia w projekcie wygospodarowała w takim kadłubie 100m2 powierzchni wspólnej na pokładzie głównym. Można więc mówić o domu na wodzie, i to takim nie najmniejszym. Przestrzeń tą można "zamknąć" szybami, albo otworzyć i korzystać z kontaktu z otoczeniem.
36m2 ogniw fotowoltaicznych może dostarczyć 3,5 kW mocy, co pozwoli zaspokoić potrzeby jachtu bez konieczności uruchamiania agregatów - i cieszyć się ciszą w porcie czy zatoce. W drodze jacht napędzać będą podwójne silniki MAN 730 KM, które rozpędzą go do 18 węzłów. Nad kształtem kadłuba pracowało National Physical Laboratory z Anglii, co, wg deklaracji producenta, pozwala zaoszczędzić do 35% paliwa.
Zdjęcia: Arcadia Yachts