Jak poinformował PAP w niedzielę ok. godz. 17 rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak, w ciągu ostatnich 16 godzin doszło w kraju do ponad 760 interwencji strażaków związanych z nawałnicami. Najwięcej zdarzeń spowodowanych było silnymi wiatrami, napływają zgłoszenia o powalonych drzewach i podtopieniach. "Nie ma jakichkolwiek poszkodowanych" - podał Frątczak.
Wyładowaniom atmosferycznym towarzyszyły: ulewny deszcz, silny wiatr i miejscami opady gradu. Najgwałtowniejsze zjawiska atmosferyczne odnotowano w zachodniej części regionu, m.in. w powiatach włoszczowskim, jędrzejowskim, kieleckim oraz koneckim.
Najwięcej interwencji w województwie śląskim, kujawsko-pomorskim, wielkopolskim i pomorskim. W woj. warmińsko-mazurskim straż pożarna odnotowała w niedzielę ponad 60 interwencji związanych z burzami, głównie przy przewróconych drzewach i zalanych piwnicach.
Niestety prognozy długoterminowe wskazują na to, że przyjdzie nam się jeszcze chwilę pomęczyć z niestabilnymi i burzowymi warunkami. Szczególnie będąc szczęśliwym armatorem jednostki, należy pamiętać o jej właściwym zabezpieczeniu i zacumowaniu. Nawet jeżeli nie zamierzamy pływać przy sztormowej pogodzie i narażać jachtu bezpośrednio, pamiętajmy o upewnieniu się, że nie ustawiliśmy jednostki tam, gdzie grozi jej uszkodzenie przez jakiekolwiek przewrócone drzewa lub słupy. Pamiętajmy również o cumowaniu jachtu wszelkimi możliwymi cumami, jakie tylko możemy założyć. Gdy zostawiamy jacht na dłuższy postój warto pomyśleć o amortyzatorach na cumy oraz zdublowaniu tak dużej ilości lin jak to tylko możliwe. Przypominamy:
1. cuma dziobowa
2. brest dziobowy
3. szpring dziobowy
4. szpring rufowy
5. brest rufowy
6. cuma rufowa
inf. PAP
fot. Dobromira Matelak
ZapiszZapisz
ZapiszZapisz
ZapiszZapisz