Uniwersalną lornetką jachtową jest, moim zdaniem, 7×50 z kompasem. Czasem jednak chcesz obejrzeć coś dokładnie, ale z daleka. Klasyczne układy optyczne spotykają barierę w postaci Twoich rąk. Wraz z rosnącym
powiększeniem każde drgnięcie – kadłuba, Ciebie czy Twoich dłoni powoduje „latanie” obrazu i w pewnym momencie obserwacja staje się niemożliwa. Podobnie zresztą jest z obiektywami fotograficznymi. Zaawansowane firmy, jak np. Canon, rozwiązały problem, wprowadzając stabilizację obiektywów. Część optyki poruszana jest przez układ sterowany żyroskopami, dzięki czemu wypadkowy obraz nie porusza się wcale lub porusza się mniej. Pozwala to w wypadku fotografii i robić zdjęcia na dłuższych czasach.