Brytyjska stocznia Cheetah Marine produkuje łodzie robocze w układzie katamarana. Przy 10 metrach długości i 3,7 m szerokości zapewniają one dużą, stabilną platformę do pracy, a pokład może być zaaranżowany na różne sposoby. Dla brytyjskich rybaków istotna jest długość kadłuba - powyżej 10 m regulacje rządowe są znacznie bardziej kłopotliwe, więc dąży się do maksymalizacji powierzchni przy tym ograniczeniu.
Czwarta jednostka tej serii została zakupiona przez Matta Overtona jako jednostka rybacka. Pokład będzie umożliwiał obsługę sieci, składowanie do 80 zestawów połowowych i ze sprzętem, a po zainstalowaniu wyciągarki sieciowej - wygodną obsługę sieci.
Jednostka jest wyposażona w dwa zaburtowe silniki Honda: 135 KM i 115 KM. Maksymalna prędkość to 27 węzłów, przy obrotach ekonomicznych - 3700 RPM - łódź rozpędza się do 19 węzłów. Pali przy tym zaledwie dwa litry paliwa na godzinę, co jest istotne dla rybaka. Różnica w mocach znowu wynika z licencji, w której wpisana jest moc całkowita napędu.
Jednostka jest wodowana z plaży i operuje na Morzu Północnym, do 30 mil od brzegu - zatem potrzebna jest odpowiednia dzielność morska i solidna konstrukcja. Kile kadłubów zostały wzmocnione elementami stalowymi, by nie uległy zniszczeniu od przesuwania po piasku.
Mimo restrykcji narzucanych przez rząd, a mających wpływ na architekturę łodzi, katamaran świetnie sprawdza się w żegludze w tych warunkach. Konstrukcje Cheetah Marine przeznaczone są jako baza pod łodzie rybackie, serwisowe, gaśnicze itd.
Zdjęcia: Cheetah Marine / Matt Overton