W malowniczo położonej Marinie Gdańsk nie można umyć jachtów ani żadnych innych jednostek pływających. Nawet kajaków. Nie ma to oczywiście żadnego związku z możliwościami technicznymi, ale jedynie z kuriozalnymi przepisami wydanymi niespełna cztery lata temu przez Urząd Morski w Gdyni. Za próbę wyczyszczenia kadłuba jednostki za pomocą wody zaburtowej lub nawet czystszej od niej wody ze szlaucha grozi mandat.
Zakaz mycia jednostek zacumowanych w Marinie Gdańsk wynika wprost z przepisów portowych, czyli Zarządzenia nr 5 Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni z 20 lutego 2013 r. Zostało ono opublikowane 7 marca 2013 r. i od tego momentu stanowi obowiązujące prawo. Ponieważ zarówno Marina Gdańsk, jak i Marina Sienna Grobla formalnie znajdują się na terenach Portu Gdańsk, obowiązują w nich takie same przepisy porządkowe jak w dokach i przy nabrzeżach, w których obsługiwane są nawet największe masowce i kontenerowce. – Zapisy ustawowe są jasne także w tym zakresie, że jako statek określają praktycznie każdą jednostkę pływającą, nawet kajak. Ewentualne sankcje mogą być dziś nałożone na osoby myją- ce jachty przez odpowiednie służby, m.in. przez policję wodną, straż miejską lub kapitanat Portu Gdańsk – zaznacza Grzegorz Pawelec z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gdańsku.
Więcej na ten temat można przeczytać w Jachtingu Motorowym 1/2017. Dostęp do numery tu taj w cenie14.40 PLN.