Na liście przetargów Agencji Mienia Wojskowego w Gdyni pojawił się kuter KH-20. Jak mówi wojskowa definicja "przewidziany do pchania przed dziobem, holowania za rufą lub przy burcie promów przewozowych i członów mostowych montowanych z parków pontonowych".
Może też służyć do przeprawy 20 żołnierzy desantu lub ładunku o ciężarze do 2 ton, oraz wykonywania prac pomocniczych.
Kuter ma długość 8,25 m, szerokość 2,28 m, rozwija prędkość ponad 20 km/h, a spora śruba zapewnia uciąg 2100 kg do przodu i 1200 kg do tyłu.
Jednostki takie napędzane były silnikami Delfin lub Delfin 2 (zmarynizowana przez Puckie Zakłady Mechaniczne dieslowska Andoria), ze śrubą w dyszy Korta (która zwiększała sprawność, zwłaszcza na płytkiej wodzie, oraz chroniła przed uszkodzeniem).
Układ sterowania z użyciem linek sterowych i sektora sterowego, dławica na towot, militarna konstrukcja i wojskowe malowanie sprawiają, że operator takiej jednostki od razu będzie postrzegany jak Rambo.
Cena wywoławca wraz z przyczepą umożliwiającą błyskawiczne wodowanie wynosi 20 000 zł. Rok produkcji 1975.
AMW sprzedaje równie antyczne samochody ciężarowe, więc miłośnik twardego stylu życia (i dłubania w mechanizmach) może skompletować sobie zestaw.
Zdjęcie zestawu (spoza oferty AMW): By Kerim44 (Own work) [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC BY-SA 4.0-3.0-2.5-2.0-1.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0-3.0-2.5-2.0-1.0)], via Wikimedia Commons