Nautal jeden z hiszpańskich serwisów pośredniczących w czarterach łodzi zaprezentował statystyki oparte na swoich wynikach w branży. Dane o preferencjach konsumenckich zostały zebrane od klientów korzystających z usług serwisu. Inaczej niż w ubiegłym roku, gdy przedmiotem analizy był jedynie rynek hiszpański, tegoroczny raport traktuje Europę jako całość.
Co jest najważniejsze przyrost sprzedaży łodzi do firm czarterowych jest w fazie kontinuum. Tylko w Hiszpanii z danych opublikowanych przez ANEN (National Association of Nautical Companies) wynika, że rynek firm czarterowych wzrósł z 1441 podmiotów w 2018 roku aż o 2,6%.
Według Nautal europejscy właściciele jachtów czarterowych koncentrują się na zarządzaniu posiadaną już flotą, a powodem jest raportowane przez nich wyższe rabaty na rezerwacjach, konkurencyjne ceny czarterów oraz wyższe wskaźniki zyskowności. Na platformie Nautal 35% floty liczy sobie mniej niż 5 lat. W porównaniu do 2017 roku firma zwiększyła stan posiadanej w zarządzie floty z 22 tys. jednostek do 30 tysięcy. Warto też zwrócić uwagę na zmieniające się proporcje jednostek żaglowych do motorowych. Udział katamaranów, jednostek motorowych oraz RIB-może się poszczycić ponad 50-procentowym przyrostem.
Chorwacja jest krajem, w którym hiszpańska firma posiada najwięcej ofert czarterowych. Na stronach platformy opublikowanych jest ponad 4 tysiące łodzi. Grecja pod tym względem stoi na drugim miejscu, a w dalszej kolejności jest Hiszpania, Francja i Włochy. Gdy idzie o bardziej przekrojowe spojrzenie na ofertę Nautala 40% jednostek to łodzi żaglowe o długości od 12 do 14 metrów. Oczywiście każdy z krajów ma swoją specyfikę. W Hiszpani jest mniej więcej po równo łodzi żaglowych i motorowych, w Grecji i Chorwacji jest za to więcej katamaranów niż w innych krajach i jednolita struktura pozostałych rodzajów łodzi. W przypadku Niemiec dominują houseboaty, które są także popularne w Holandii i wewnętrznych wodach Francji. W Turcji królują statki żaglowe, które mogą mieć do 10 kabin.