95-ka to owoc współpracy Billa Dixona i Kelly Hopena. Dixon zadbał o doskonałe własności morskie i zwrotność jachtu, linie o profilu, jak sam nazywa, familinym, aerodynamiczną sylwetkę i duże powierzchnie szklane świetnie doświetlające wnętrze.
Wnętrza z kolei dopieszczał Kelly Hopen, uwzględniając rady dotychczasowych właścicieli łodzi Pearl. Kabinę armatorską umieszczono na dziobie na pokładzie głównym i zajmuje ona przestrzeń od burty do burty. Obszerny salon z sofą i stołem jadalnym dla ośmiu osób stał się centrum życia towarzyskiego (o ile toczy się ono pod dachem). Nowością są szklane panele z trzech stron (po burtach i od strony rufy), których odsunięcie powoduje, że salon łączy się z otoczeniem. Kuchnia, wyposażona w urządzenia Gaggenau, może stać się ekskluzywnym miejscem do wspólnego gotowania, ale też może być powierzona załodze i oddzielona od części dla gości.
Na dolnym pokładzie znajdą się dwie kabiny z łóżkami małżeńskimi (opcjonalnie jedna VIP od burty do burty) i dwie z podwójnymi, oraz pomieszczenia dla czteroosobowej załogi. Jacht wyposażono w klimatyzację, zintegrowany system audio-video, a nawet w centralny odkurzacz.
Na zewnątrz czas można spędzać w loży dziobowej lub na pobliskich materacach lub na pokładzie rufowym – z rozkładaną platformą kąpielową. Platforma ta zasłania garaż dla skutera wodnego i tendra, po ich zwodowaniu otrzymujemy bar plażowy. Oczywiście w czasie drogi ulubionym miejscem będzie flybridge – z sofami, stołami i dodatkowym kambuzem.
Jacht może rozwijać do 28 węzłów, a zasięg przy prędkości podróżnej to 380 mil. Jako napęd można wybrać 2 x MTU 16V M96 po 2400 KM, 2 x MTU 16V M96L 2600 KM, względnie jako słabsza wersja: Caterpillar C32 1935 KM. Długość całkowita wynosi 29,20 m, szerokość 6,7 m, wyporność 95 ton.