Do groźnego wypadku morskiego doszło wczoraj w pobliżu Pireusu. Kontenerowiec Launceston, którym dowodził kapitan z polskim obywatelstwem staranował niszczyciela min greckiej marynarki wojennej.
70 metrowa jednostka wojenna wychodziła z portu w Pireusie i została staranowana przez 255-metrowy kontenerowiec. Biorąc pod uwagę realia prowadzenia tak ogromnego okrętu, prawdopodobnie Grecy nie dali szans polskiemu kapitanowi. Launceston przeciął rufę trałowca, sam wychodząc z kolizji bez szwanku, być może z niewielkimi uszkodzeniami dziobu. To co zostało z greckiej jednostki zostało odholowane do bazy morskiej w Salaminie, ale najprawdopodobniej naprawa będzie nieopłacalna. Niestety w wypadku zostały ranne dwie osoby.
Choć wydarzenie jest poważne w sieci pojawiło się sporo żartobliwych komentarzy. Jeden z nich sugeruje pogorszenie się w najbliższej przyszłości stosunków Polski z Grecją, są też takie, które żartując ze zdarzenia, podnoszą by polską marynarkę na Bałtyku wyposażyć w skuteczne do walki z niszczycielami min kontenerowce.
zdjęcie ilustracyjne fot. arch. arxpelagos com