Stocznia Ranieri International jest bardzo słabo znana na naszym rynku. Jeśli już była o niej mowa w „Jachtingu Motorowym”, to pod kątem produkowanych łodzi kabinowych i odkrytopokładowych z segmentu entry level, które mieliśmy okazję testować.
Stocznia powstała w latach 60 wyrastając z garażowego warsztatu, w którym naprawiane były motocykle. Od lat 70-tych nastąpił dynamiczny rozwój biznesu. Obecnie Ranieri International posiadaj cztery linie modelowe łodzi tradycyjnych z laminatu i cztery linie modelowe łodzi typu RIB. Wszystkich modeli w produkcji jest 36, a to całkiem sporo.
Jedną z tegorocznych nowości był Cayman 23.0 Sport. Jednostka o stylizacji riba turystycznego z białymi tubami, pokładem utrzymanym w jasnej kolorystyce przypadnie do gustu amatorom freestylowej jazdy i prostych rozwiązań transportowych. Jednostka ma nieco ponad 7 metrów długości i 2,8 m szerokości. Ciekawostką jest to, że stocznia certyfikuje tę łódź na 16 osób. Gdzie oni wszyscy mieli by zasiąść, trudno dociec. Ale z danymi nie ma co polemizować. Łódź prezentuje się bardzo ładnie. Zdobią ją także dyskretne elementy ze stali nierdzewnej, np śliczne chowane knagi. Podoba się także konsola, prosta i estetyczna. W wersji standardowej jest kompletną jednostką, do której wystarczy przypiąć silnik o mocy od 100 do 250 KM. Ciekawą opcją jest możliwość doposażenia jednostki w instalację wodną, lodówkę czy elektryczną kotwicę. Kategoria projektowa B.
Stocznia ma 30 przedstawicielstw. Jeszcze nie doczekała się polskiego dealera.