Markę Boston Whaler obserwujemy od wielu lat i kibicujemy jej. Kto pływał na Whalerze, ten wie, jak pięknie te jednostki zachowują się na falach i jak wdzięczne są w prowadzeniu. Przede wszystkim jednak te łodzie to swego rodzaju realizacja amerykańskiego snu. Ma być na takiej jednostce mnóstwo miejsca, ma być komfortowo i bezpiecznie. Czy luksusowo? Tu każdy może sobie odpowiedzieć sam, nie mniej o ile w przypadku pewnych jednostek podkreślamy ich luksusowość w powodu zastosowania drogiej skóry czy marmurów, to w przypadku Bostonów wystarczy stwierdzenie, że myśl szkutnicza i wykonanie to bardzo wysoka półka, a wykończenie odpowiada wymagającym amerykańskim standardom rynku.
„Nowy 405 Conquest i 325 to kolejny krok w ewolucji serii, który przynosi pełne spektrum wszechstronności, komfortu i możliwości” – pointuje premierę szef rady nadzorczej stoczni Nick Stickler. „Byliśmy bardzo podekscytowani prezentując po raz pierwszy oba modele jednocześnie i otrzymaliśmy od publiczności bardzo pozytywny oddźwięk” dodaj Pan Stickler.
Obie jednostki reprezentują sobą bezkompromisową wydajność połączoną z luksusowym wykończeniem. Łodzi zachęcają do spędzenia czasu na codziennej rozrywce na wodzie i są także dobrze przygotowane do nocnego kampingu i wielodniowego cruisingu. Zmyślne zaplecze socjalne, komfortowe kabiny, innowacyjne siedziska, doskonałe osiągi, to jedne z tych elementów, które budują zaufanie do tej marki i nowych modeli.