Projekt Brabus to wspólne dzieło stoczni Axopar (produkcja w Polsce), która użycza swojego kadłuba, a Brabus wnosi swoją stylistykę oraz markę znanego producenta samochodów. Niektórzy eksperci uważają, ze gdyby nie odpowiednio wysoka cena za Brabusa, Axopar straciłby swoje rynki zbytu na rzecz Brabusa, który świetnie pływający kadłub zapakował tak, że trudno znaleźć jest detal, który mówiłby o jakimś produkcyjnym niechlujstwie czy kompromisie. Brabusy nie tylko świetnie pływają, o czym mogliśmy się przekonać podczas testu, ale także wyglądają, a sama nazwa Brabus Shadow 500 Cabin perfekcyjnie wpisuje się w dizajn łodzi.
Przeznaczenie tej jednostki jest dość wszechstronne. Może to być kolejny w stajni day boat do szybkich wycieczek lub elegancki tender do transportowania gości. A ma ku temu różne zadatki: wygodne obszyte skórą fotele ze szlachetnymi inkrustacjami, bogatą sterówkę, przestronną kabinę i sensownie zaaranżowaną strefę wypoczynkową na pokładzie dziobowym, która może być osłonięta bimini na karbonowym stelażu. Trzystopniowy kadłub zaspokoi oczekiwania wielu wytrawnych jachtsmenów, którzy nie wybrzydzają, gdy idzie o kwestie pogodowe i warunki na morzu. Przyda się także otwierany dach w formie żaluzji, choć nie wiadomo, czy to rozwiązanie spotykane na coraz większej liczbie jednostek przyjmie się na stałe.
Łódź uzbrojona w dwa motory przyczepne Mercury Marine V8 Pro XS 250KM (opcja za 175,500 € netto) lub 2x Mrcury Marine V8 Pro XS 250 KM 225,500 € rozpędzi łódź do prędkości dobrze przekraczającej 50 w.
Siedzenia typu transformers umożliwiają przearanżowanie kiosku na prywatną kabinę z warunkami noclegowymi dla 2 osób.