Utrzymanie oldtimera jest zajęciem kosztownym i pracochłonnym - ale kto się podejmie tego trudu, może cieszyć się żeglugą z klasą, jak dawne society.
Bakdekery to jachty modne w latach 20-tych i 30-tych. Służyły do przejażdżek po portach i okolicznych wodach, rozrywki i kameralnych imprez. Na rufie znajdowało się miejsce dla sternika, kanapy, stoliki - w zależności od wielkości oczywiście, na dziobie zaś niewielka, ale elegancka kabinka, gdzie towarzystwo mogło się schować w razie niepogody, czy nawet zanocować (oczywiście z zachowaniem ówczesnych norm przyzwoitości). Do dziś można znaleźć takie łodzie w serwisach z ogłoszeniami, jednak ich stan wymaga ogromnych nakładów.
Tym milej było dowiedzieć się, że do Polski ze Szwecji w tym roku trafił jacht Missan - z 1928 roku. Został zaprojektowany przez genialnego szwedzkiego konstruktora Carla Gustawa Petterssona w roku 1929 na zamówienie przewodniczącego Sztokholmskiej Izby Handlowej Otto Ekenberga. Budowy tej konstrukcji podjęła się stocznia Abrahamsson & Börjesson w Ramso. Jacht został zwodowany latem 1929 roku i otrzymał nazwę Missan na cześć żony Otto Ekenberga - Hildy. Missan był własnością rodziny Ekenbergów do roku 1970. W latach 90-tych Jacht był eksponatem w prywatnym muzeum szwedzkich łodzi klasycznych Museihuset koło Linköping. Jest jednostką klasyczną, wykonaną całkowicie z mahoniu i jednym z nielicznych jachtów w Europie z zachowanym oryginalnym, pochodzącym z roku 1929 wyposażeniem. W roku 2008 był zwyciezcą głównej nagrody turystycznej MYS Historics,
Świetnie utrzymany jacht służy obecnie do przejażdżek po porcie gdańskim i zatoce, można poznać jego historię i zarezerwować podróż na stronie http://missan-tour.pl/
Zdjęcia: M/Y Missan