MYBA Charter Show to jedna z najbardziej prestiżowych imprez targowych w branży żeglarskiej, na które właściciele i agenci prezentują swoje superjednostki i ich załogi, a brokerzy mają okazję je poznać i sprawdzić czy wciąż są warte swojej ceny.
To pytanie, które nasuwa się chyba każdemu, kto pierwszy raz usłyszy, że ceny czarterów na superjachtach z pełną obsługą wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy euro za tydzień. Jednak jak twierdzą brokerzy najważniejszym kryterium, jakim kierują się klienci, jest to, co w tej cenie mogą otrzymać. Mniejsze jednostki do 30 m długości oferują 3-5 osób obsługi dla 6-12 gości, w większych jednostkach te proporcje mogą być nawet odwrotne. Jeden z ciekawszych na tych targach, 82-metrowy jacht motorowy Alfa Nero z przeszklonym basenem w części rufowej, jacuzzi na górnym pokładzie, dużymi przestrzeniami do kąpieli słonecznych i wypoczynku przyjmuje na pokład do 12 osób obsługiwanych przez 26-osobową załogą. Nie pozostaje to oczywiście bez wpływu na cenę – tydzień pobytu na nim to koszt minimum 750 tys. euro netto.
Miałem okazję przyjrzeć się też odrestaurowanej jednostce Haida z 1929 r. Na wytrawnym żeglarzu duże wrażenie robią dwa pięknie odrestaurowane silniki oraz oryginalne analogowe sterowanie z maszynowni, które już samo w sobie jest niezłą lekcją historii i techniki, a ponadto przywodzi na myśl dawne morskie opowieści.
Cały artykuł dostępny w Jachtingu Motorowym 2/2018. Kup magazyn w wakacyjnej cenie 9,90 PLN, po kliknięciu w link!