Kolejna impreza z cyklu Wake GP by MasterCraft trwała od rana do późnego wieczora. Organizatorom sprzyjała pogoda, która tego dnia była wymarzona – słonecznie i niemal bezwietrznie. Zawodnicy mogli w pełni rozwinąć skrzydła, a kibice obserwować ich popisy w komfortowych warunkach. Do rywalizacji przystąpiło 24. zawodników i zawodniczek, którzy walczyli o miejsce w finale. Co ciekawe, najmłodszy zawodnik miał 6 lat. Zgromadzeni na plaży obserwatorzy mieli doskonały widok na wakesurferów płynących wzdłuż brzegu, na generowanej przez łodzie fali. Głodni szczegółów mogli obserwować je na dużym telebimie, wylegując się na leżakach.
Kolejne przejazdy generowały coraz większe emocje. Zawodnicy dali z siebie wszystko prezentując kolejne triki. Stawka była wysoka – atrakcyjne nagrody pieniężne, telewizory, soundbary i telefony Philips oraz ubrania dostarczone przez Prosto. Łączna pula nagród wyniosła 40 tys. złotych. Po godzinie 17.00 wiadomo już było, że w finałach weźmie udział 8 mężczyzn i 4 kobiety. Zanim jednak przystąpiono do finałów, wszyscy, którzy pojawili się tego dnia na plaży hotelu Warszawianka w Jachrance raczyli się chłodzącymi napojami i mogli obserwować treningi mistrza świata we flyboardzie – Roberta Jaszczołda z Robson Team.
Ostateczne rozgrywki wakesurfowe odbyły się o zachodzie słońca, przy akompaniamencie kolorowych świateł. Walka była niezwykle wyrównana, jednak liczba miejsc na podium była ograniczona. Wakesurf świetnie się rozwija nad Zegrzem, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. To doskonała mieszanka sportu wyczynowego, dobrej zabawy i zdrowego stylu życia. Na nasze zawody przyjeżdżają wakesurfowe rodziny, a najmłodsi łapią bakcyla bardzo szybko, co zresztą widać było w czasie ich przejazdów. Jury miało niełatwy orzech do zgryzienia – komentuje Mariusz Gajewski, z MasterCraft Poland.
Zanim jury ogłosiło wyniki, zgromadzona publiczność miała okazję poznać początki zawodów Wake GP by MasterCraft. Organizatorzy premierowo pokazali film „WakeGP Throw Back”, będący zapisem rozmów z twórcami zawodów, ludźmi blisko związanymi z wakesurfem i samymi zawodnikami, przeplatanymi ujęciami wakesurferów w akcji. Tuż po pokazie wszystko stało się jasne! Pierwsze miejsce w kategorii Open Men zajął Tomek Frant, a w kategorii Open Women… 14-letnia Maja Śmietana! Kolejne miejsca w obu kategoriach należały do Czechów, którzy na tegorocznych zawodach stawili się w silnym składzie.
Open Women:
- Maja Śmietana (PL)
- Michaela Betlamova (CZ)
- Alena Liskova (CZ)
Open Men:
- Tomek Frant (PL)
- Marek Skalsky (CZ)
- Martin Mikyna (CZ)
To jednak nie koniec! Jeszcze przed rozpoczęciem after party, organizatorzy zapewnili obecnym na zawodach solidną dawkę emocji w postaci pokazu flyboardowego. O godzinie 22.00 na „scenę” wkroczył uczeń Robson Team, który w towarzystwie kolorowych świateł i energicznej muzyki unosił się nad wodą Zalewu Zegrzyńskiego, wykonując coraz to bardziej skomplikowane triki, na które z entuzjazmem reagowała zgromadzona publiczność. Całe zawody inspirowane były systemem Ambilight w telewizorach Philips, dlatego światło odegrało w nich ważną rolę. Wisienką na torcie był wakesurfowy pokaz zwycięzcy, Tomka Franta. Trzy kolorowo oświetlone łodzie wypłynęły na jezioro, a na fali za jedną z nich swoje umiejętności zaprezentował tegoroczny mistrz, płynąc na oświetlonej LED-ami desce. Wrażenia były niesamowite.
Sam wakesurf zapewnia ogromne emocje, ale my za każdym razem chcemy więcej. Tak było w tym roku i tak będzie w kolejnym. Czego będzie można się spodziewać? Na pewno wielkiej dawki dobrej zabawy, wysokiego poziomu zawodników, atrakcyjnych nagród i ekstremalnych atrakcji. Jakich? To zdradzimy za jakiś czas – podsumowuje Mariusz Gajewski.
W gronie partnerów i sponsorów Wake GP 2017 znaleźli się: Philips TV, Jaguar, Land-Rover, Hotel Warszawianka, Chłodnik, Lokales, Prosto, Żołądkowa Gorzka, GTV Lighting. Organizatorem zawodów była agencja Sotop.
www: www.wakegp.com