Hausbot z kolei to taki odpowiednik przyczepy campingowej - da się nim przemieszczać, mieszka się wygodnie. I ma wadę - jeżeli nam się akwen znudzi, to przewiezienie go na kolejny najczęściej wymaga specjalistycznego transportu nadwymiarowego. W dodatku może nam się zamarzyć wycieczka objazdowa, albo z dala od wody?
Można jednak połączyć pasje i przyczepę campingową po prostu... postawić na pływaku. Przyczepę można mieć swoją, a podstawę wynająć - i jak się znudzi jeden akwen, w kolejnym sezonie pojechać na inny. To połączenie swobody przemieszczania się po wodzie oraz "swojego domu" na kółkach.
Z takiego założenia wyszła firma Waterbus, projektując i budując Watercamp RORO. Stabilny, aluminiowy katamaran, na którym ustawiamy swoją przyczepę lub małego campera. Elementem wyposażenia jest ster strumieniowy i silnik przyczepny 30 KM, co pozwala wygodnie manewrować i przemieszczać się z miejsca na miejsce. Z prędkością na tyle niewielką, że zestaw nie wymaga patentu sternika, możliwe jest żeglowanie po krótkim przeszkoleniu.
W dodatku możemy podłączyć się do zbiorników wody czystej i brudnej, mamy do dyspozycji podstawowe wyposażenie nawigacyjne, schowki na różności, platformę ze stolikiem i krzesłami.
Watercampy do swojej oferty wprowadziła firma boating.pl i można je wynajmować w cenie ok. 500 zł/dobę w porcie Jagodne na Mazurach. Większa sieć takich wypożyczalni pozwoli urozmaicić karawaning o "jezioring".
Dane jednostki:
Długość: 11 m
Szerokość: 3,6 m
Zanurzenie: 0,5 m
Zbiornik paliwa: 80 l
Zbiornik wody czystej: 250 l
Zbiornik wody brudnej: 250 l
Zdjęcia: boating.pl