Czuję na skórze bryzę. W ręce ciężar szklanki. Poruszam nią lekko. Słyszę szept fal chlupoczących o burtę i matowy dźwięk grzechoczących kostek lodu. Mam zamknięte oczy. Kiedy je otworzę, zobaczę plażę, którą wybraliśmy na dziś. Pod naszym jachtem są cztery metry krystalicznie czystej wody...
Gdzieś z oddali dochodzi miarowy dźwięk diesla. Podnoszę głowę i patrzę w kierunku spalonego słońcem skalistego cypla. Po chwili wyłania się zza niego niewielki kuter. Powoli, leniwie sunie wzdłuż zatoki. O reling oparty jest ciemnowłosy, kędzierzawy Chorwat w niebieskiej koszulce. Pozdrawiam go, a on odpowiada, podnosząc rękę. Za chwilę pewnie zacumuje w następnej zatoczce. Jest tam knajpka Marko. Pewnie z tego kutra są świeże ryby. Wpadamy tam każdego wieczora. Na grillowaną doradę, owoce morza i wino. Pyszne wino z prywatnej winnicy właściciela knajpki. Szczep Rucatac. To w nim grzechoczą teraz kostki lodu. Jest idealnie. Za chwilę wykąpiemy się jeszcze dla nabrania apetytu i popłyniemy na kolację.
Takie jest chorwackie lato
W lipcu i sierpniu temperatury dochodzą nawet do czterdziestu stopni. Sezon na opalanie zaczyna się od początku czerwca i trwa do września. Średnio słońce grzeje przez dziesięć godzin. To co prawda szczyt sezonu na czarter jachtu w Chorwacji, ale i najprzyjemniej jest na jachcie. Lekki wiatr sprawia, że upały nie są męczące, a morze ma temperaturę idealną, średnio 20 stopni w lipcu i sierpniu. No i rewelacyjne proste i świeże jedzenie.
Festiwal kulinarny to jesień
Zaczyna się wtedy sezon na winogrona, mandarynki i granaty. Można też spróbować świeżo zebranych migdałów. Jesień to również sezon zbioru oliwek. Ruch turystyczny powoli słabnie i spadają ceny czarteru jachtów. We wrześniu temperatura morza w niektórych rejonach sięga nawet 25 stopni. W październiku jest już chłodniej. Temperatura powietrza oscyluje około 20 stopni, a morze powoli się schładza. Jesień to też dobry czas dla amatorów zwiedzania bez tłoku. Wybrzeże Adriatyku obfituje w atrakcje, a zwiedzanie jachtem to prawdziwa przygoda. Wszak Dubrownik „zagrał” Królewską Przystań w Grze o Tron, a Trogir czy Split to przepiękne miasta i warto je odwiedzić o każdej porze roku. Późna jesień przynosi często załamanie pogody i bez doświadczonej załogi lepiej nie czarterować jachtów.
Wiosna na wybrzeżu Adriatyku zaczyna się wcześnie
Już w kwietniu zaczyna się robić zielono i warto wtedy zaplanować wypad do niespalonych jeszcze letnim słońcem chorwackich parków narodowych. Polecam czarter jachtu i wyprawę na Kornaty, Wyspy Briońskie czy Mljet. Można też dopłynąć do Skradinu i wybrać się do Parku Narodowego Krka. Wiosną nie ma jeszcze tłoku a spacer wśród skradińskich wodospadów to wspaniałe przeżycie. Średnia temperatura powietrza w kwietniu to 17 stopni a w maju rośnie do 23. Woda powoli się nagrzewa, a wiosenny czarter jachtu motorowego nie wydrenuje nam kieszeni.
Adriatyk zimą jest kapryśny
Średnie temperatury w styczniu i lutym oscylują koło 13–15 stopni. Dla miłośników zimnych mórz to upały, ale trzeba przygotować się na załamanie pogody i pływanie w trudnych warunkach. Zaletą zimowego wypadu do Chorwacji jest zdecydowanie niższa cena czarteru jachtu.
Popularność chorwackiego wybrzeża Adriatyku wśród miłośników jachtingu, w tym motorowego nie jest bezpodstawna. O każdej porze roku można tam spotkać turystów z całego świata. To rejon różnorodny, gwarantujący od kwietnia do października słońce, a przez cały rok wspaniałe zabytki i doskonałą kuchnię.