Wizje dużej mariny jachtowej w Pucku mają już kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt lat. Miastu udało się jednak zrobić krok we właściwym kierunku.
Gmina Puck uzyskała decyzję - pozwolenie na budowę portu w Pucku. Wydanie pozwolenia poprzedzał wieloletni proces obejmujący badania środowiskowe, archeologiczne, hydrotechniczne i inne. Inwestycja prezentuje się imponująco - połączone będą dwa dotychczasowe porty, rybacki i tzw. klubu Zatoka, zbudowane potężne falochrony - coś, co dziś jest wielką bolączką dla puckich jachtów, kiedy jesienne sztormy regularnie demolują łodzie stojące w porcie, stanie się przeszłością.
Jeżeli inwestycja się powiedzie - co może mieć szanse, wobec wpisania jej na listę priorytetowych projektów Ministerstwa Sportu - miano stolicy żeglarstwa trafi zapewne szybko do tego uroczego, choć niezbyt zauważanego miasta. Będzie też można rozgrywać duże imprezy żeglarskie, na które w Gdyni brakuje miejsca - nie można wykluczyć, że do Pucka powróci ośrodek treningowy PZŻtu i miejsce szkolenia kadry zawodowej. Znajdzie się też miejsce na ponad 100 jachtów morskich.
Zdjęcia i wizualizacje: Gmina Puck.