W pierwszej kolejności wybiera się kolor kadłuba łodzi, tapicerek w kokpicie i kabinie, wykończenia drewna oraz wykładzin. Aktualnie oferta stoczni jest bardzo bogata, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Z doświadczenia mogę tylko poradzić, że jasne kolory żelkotów, jak biały, beżowy czy nawet żółty są dużo łatwiejsze w pielęgnacji niż ciemne. Na czarnym lub granatowym kadłubie będzie widać każdą wyschniętą kroplę wody albo niewytarte miejsce. Jasny kadłub wybaczy Ci pewne niedopatrzenia podczas mycia łodzi. W wypadku drobnych uszkodzeń lub rys naprawa takiego kadłuba jest dużo łatwiejsza niż ciemnego. Jasne drewno z kolei powiększa optycznie przestrzeń w kabinie, co jest szczególnie ważne w cruiserach o długości 25–28 stóp. Przy tej wielkości warto też wybrać jasną tapicerkę, aby jak najbardziej rozjaśnić wnętrze jachtu. Drewno oferowane przez stocznie dostępne jest w wykończeniu matowym lub też w wykończeniu na wysoki połysk. Warto pamiętać, że niektóre łodzie mogą mieć kilka wariantów konfiguracji kokpitu, dzięki czemu możesz wybrać opcję najbliższą Twoim preferencjom.
Co może się przydać?
Wyposażenia dodatkowego jest bardzo dużo, lecz nie wszystkie opcje są potrzebne. Oto kilka porad, co warto wybrać, aby później nie żałować. Po pierwsze, trzeba zwrócić uwagę na to, jakie plandeki łódź ma w standardzie, a jakie w opcji. Niestety, w naszym kraju są one obowiązkowe. Dla każdego modelu dostępne są plandeki postojowe, portowe. Jeżeli chcesz pływać przy złej pogodzie, powinieneś zawsze wybrać opcję daszku bimini top (brezentowa
plandeka na stelażu ze stali nierdzewnej). Do daszku bimini trzeba zawsze dobrać pakiet plandek bocznych, tzw. zasłon. Jeżeli będziesz miał daszek wraz z pakietem plandek bocznych, to w razie złej pogody będziesz mógł w pełni zabudować kokpit i deszcz lub wiatr nie będzie już Ci przeszkadzał. Na większych modelach pojawia się rozbudowany pakiet plandek, czyli tzw. camper. Charakteryzuje się on tym, że jego tylna część jest wyższa i wydłużona, przez co z założonymi plandekami można wygodnie siedzieć na tylnej kanapie. Jest to opcja, która warto mieć w cruiserach, oczywiście jeżeli jest dostępna. Kolejną opcją jest głębokościomierz. Jeżeli pływasz po
akwenach, których nie znasz, na pewno będzie dla Ciebie niezastąpiony. Pozwala na bieżąco kontrolować, ile masz wody pod kilem i uniknąć lądowań na mieliźnie.
O tym jak wybrać silnik, nawigację, ogrzewanie, klimatyzację oraz inne opcje wyposażenia łodzi przeczytasz w Jachtingu Motorowym 11/2011. Dostęp online do artykułu i całego numeru tutaj w cenie 14.40 PLN.