Zbudowany został z aluminium w roku 2004 we francuskiej stoczni Ocea Shipyard nad Atlantykiem. Jest ponad stustopowcem, więc należy już do megajachtów, jeśli za dolną granicę przyjąć długość stu stóp. Zgodnie z kanonami złotej epoki, jak ją ktoś nazwał, jacht ma prostą, pionową dziobnicę, od której pięknie kloszowym wywinięciem rozchodzą się w tył i do góry ku pokładowi burty, tworząc jego obszerną, wyokrągloną powierzchnię. Dalej, w rzucie z góry, ta smukła jednostka wydaje się w kierunku rufy zwężać. W rzeczywistości jej burty przechodzą stopniowo od dziobu z ich mocno ujemnego wyłożenia do rufy, gdzie owo wyłożenie ma przeciwny znak. I to jest kwintesencja cieszącej do dzisiaj oczy pięknej sylwetki jachtów motorowych z tamtych lat...
W Abely Wheeler udało się odwzorować ją w pełni. Sterówka jest otoczona portugalskim mostkiem i przykryta wystającym przed okna i nad półpokłady owalnym daszkiem. Dalej jest salon przykryty górnym pokładem – flybridge’em, nad którym jest jeszcze w osłaniający go części sztywny dach. Na górnym pokładzie można wypocząć w cieniu tego sztywnego zadaszenia na obszernej kanapie otaczającej wielki stół z drewna egzotycznego. Jest tu też zewnętrzne stanowisko sterowe. Nad pokładem góruje stojący niemal pionowo smukły maszt sygnałowy z antenami. W tylnej jego części na krótkiej platformie jest miejsce, na którym spoczywa tender opuszczany na wodę zamontowanym tu hydraulicznym dźwigiem. Pokłady pokryto szeroką deską teakową, tak jak to robiło się kiedyś na eleganckich jachtach i liniowcach pasażerskich. Także nadburcia są pokryte egzotycznym, ciemnym, lakierowanym drewnem.
Wnętrza są udekorowane mnóstwem zawieszonych na ścianach, oprawionych i łagodnie podświetlonych rycin i obrazów oraz wypełnione meblami z epoki. Stoją na nich starannie dobrane lampy z abażurami i bibeloty. Głębia ciemnego drewna użytego do wykończenia wnętrz współgra z czerwienią skórzanych obić kanap i foteli. Łazienki wyłożono kafelkami we wzory z epoki. A to wszystko kontrastuje z najnowocześniejszą elektroniką nawigacyjną i wyposażeniem hotelowym, kuchennym, klimatyzacją, urządzeniami multimedialnymi czy stabilizatorami przechyłów.
Całą prezentację jachtu przeczytasz w Jachtingu Motorowym 3/2012. Wersja online numeru dostępna tutaj.