Dodane dnia 30 Kwiecień 2016 r.
W roku 1876 niemiecki kupiec Nicolaus Otto (1832–1891), skonstruował tłokowy silnik spalinowy. Paliwem dla tego silnika był gaz świetlny. Silnik ten był pierwowzorem dzisiejszego, czterosuwowego silnika spalinowego z zapłonem iskrowym. Ale trzeba tu zaznaczyć, że zapłon mieszanki paliwowo-powietrznej nie następował w tym silniku i w kolejno budowanych od iskry elektrycznej, która w owych czasach nie była jeszcze znana. Zapłon realizowany był za pomocą tzw. rurki ogniowej bez użycia elektryczności. Aby więc uruchomić silnik, należalo najpierw zapalić palnik przy rurce ogniowej – zapewne stąd do dziś pozostało określenie „zapalanie silnika”. Poprawna nazwa to uruchamianie, gdyż podczas uruchamiania silnika nic się nie zapala. Z tamtych lat przyjęła się też w Polsce nazwa: szofer - z francuskiego chauffer (czyt. szofer) – palić. Działanie rurki ogniowej polegało na tym, że do jej rozgrzanego końca dostawała się sprężana w silniku mieszanka ulegając zapłonowi.
Pierwszy zapłon elektryczny wprowadzony został dopiero po roku 1890.
Coś musi mieć w sobie to słowo „palić” bo często się słyszy je nawet w odniesieniu do uruchamiania komputerów – „odpalam, odpal, odpaliłem komputer”