Napędzanie i sterowanie rozmaitych statków, w tym jachtów, podlega od wielu lat technologicznej ewolucji. Jej wynikiem jest m.in. urządzenie umożliwiające jednoczesne napędzanie jednostki i sterowanie nią, nazywane śrubosterem, a od pewnego czasu pędnikiem gondolowym – często też podowym (ang. pod – gondola). Taka gondola to nic innego, jak podwieszona pod kadłubem, odpowiednio ukształtowana obudowa (kapsuła), z której wyprowadzony jest wał śrubowy ze śrubą napędową. We wnętrzu gondoli znajdują się mechanizmy napędowe, a czasem nawet silnik napędowy (elektryczny lub hydrauliczny).
Pędniki gondolowe wykonują równocześnie dwie czynności: napędzają statek i sterują nim. Koncepcja takich urządzeń powstała w latach 50. ubiegłego stulecia i zrealizowana została w formie napędu barek na szlakach śródlądowych Europy. Jednym z ich producentów była i jest nadal niemiecka firma Schottel, a także Rolls-Royce [1, 2]. Z racji wspomnianych funkcji: napędzania i sterowania otrzymały one, chyba najbardziej odpowiednią, nazwę śrubosterów. Gondola taka mogła obracać się o dowolny kąt poziomy (azymut), wynoszący nawet 360 stopni. Stąd taki pędnik zyskał też inną nazwę – azymutalny. Dzięki obrotowi gondoli o taki kąt możliwa jest również praca wstecz. Statek ze śrubosterem ma lepszą manewrowość niż ze stałą śrubą i klasycznym sterem. Uproszczony schemat śrubosteru firmy Schottel pokazano na rys. 1, zaś odpowiadające mu jedno z dawnych, klasycznych rozwiązań konstrukcyjnych tej fi rmy na rys. 2 [1]. To rozwiązanie dobrze pokazuje istotę śrubosteru.
Więcej na ten temat można przeczytać w „Jachtingu Motorowym” 1/2017. Dostęp do numery tutaj w cenie 14.40 PLN.
Fot. arch. Galeon, rys. arch. autora