Projekt ma być platformą dla jachtów w rozmiarze 80-88 metrów. Platforma to wstępny, choć opracowany od strony architektonicznej i inżynierskiej projekt, który jest podstawą do uwzględniania życzeń klienta - jednostki tej wielkości nie są przecież produkowane seryjnie, a "customizacja" jest tu obowiązkowa. S801 m ma zatem długość 80 metrów, 13,5 m szerokości i wyporność 2500 GT.
Układ pomieszczeń zawiera pięć pokładów, w tym pokład słoneczny. Pokład główny mieścić ma ogromny ('enormous") salon i pięć kabin vipowskich. Równie "enormous" kabina armatorska ma znaleść się pokład wyżej i zająć całą przednią część pokładu. Apartament armatorski ma zawierać dwie garderoby, łazienkę, pomieszczenie do masażu, prywatną saunę i studio. To oczywiście propozycja wstępna, docelowy klient może zażyczyć sobie innej aranżacji pomieszczeń.
Projektant, Francesco Paszkowski (mimo polskiego nazwiska Włoch), inspirował się żaglowcem Amerigo Vespucci. Trzeba mieć dużo wyobraźni, by w klasycznej linii motorowego jachtu zobaczyć górę żagli, ale elegancji sylwetce odmówić nie można.
Jacht napędzanhy będzie dwoma silnikami Cat 3516 o mocy 2000 kW każdy. Pchną go do przodu dwie śruby o dwumetrowych średnicach, co ma umożliwić osiąganie 16,5 węzła prędkości. Przy 12,5 węzła zasięg wyniesie 6000 mil morskich. Kadłub i nadudówka wykonane będą z aluminium.
Zdjęcia: Tankoa.