Floatinglife to szwajcarska firma, która specjalizuje się w zarządzaniu flotami, czarterach oraz sprzedaży super i mega jachtów. W ostatnim czasie wzbogaciła się o nowy nabytek: Yumi - Alalunga 85 Sport. Warto zobaczyć ten jacht w akcji i wziąć go pod uwagę przy planowaniu wypoczynku.
Pochodzenie jachtu, tak jak wielu jednostek aspirujących do awangardowej czołówki jest na wskroś włoskie. I w tym przypadku projekt jest włoski (kreska znanego designera Andrei Bocigalupo oraz Carlo Galeazzi), i produkcja w nieznanej stoczni gdzieś pod Genuą.
Jacht jest cruiserem z hardtopem. Ma 26 metrów długości całkowitej i ponad 6 metrów szerokośći. To dostojna jednostka, która zabierze na pokład 12 osób oraz da nocleg 9 gościm i 3 członkom załogi. Alalunga jest z pewnością demonem sportu. Dzięki napędom Arnesona oraz dwóm silnikom MTU każdy po 2000 KM możliwa jest do osiągnięcia maksymalna prędkość 40 węzłów. Nie dziwi zatem zbiornik paliwa o pojemności 6800 litrów, albowiem konsumpcja przy Vmax na poziomie 500 l na silnik do małych nie należy. Ale takie są uroki luksusu, co również odzwierciedla cena tygodniowego czarteru wynosząca w wysokim sezonie 42 000 EUR za tydzień. Alalunga w tym sezonie stacjonuje w Grecji i w tym rejonie (włączając tureckie Wybrzeże Egejskie) możliwe są kierunki ewentualnych czarteró.